Jak poznać że twój trycholog jest kompetentny

Jak w każdym zawodzie tak i w tym znajdą się osoby które nie do końca rzetelnie i uczciwie będą wykonywać swoją pracę.

Trychologia w Polsce ciągle się rozwija i jest w tej dziedzinie jeszcze wiele do zrobienia, a kiedy uczymy się czegoś nowego zdarza się, że popełniamy błędy, prawda?!

Jako członek Polskiego Stowarzyszenia Trychologicznego przykładam bardzo dużą uwagę do szerzenia trychologii w Polsce w prawidłowy sposób, dlatego dziś opowiem Wam po czym poznać dobrego trychologa, aby polski klient szybko zweryfikował rynek i aby pozostali na nim tylko trycholodzy z pasją....

Zanim zadzwonisz umówić się na wizytę przeanalizuj dokładnie stronę internetową gabinetu do którego chcesz się udać. Poczytaj o trychologu, kim jest, co o sobie pisze, ile pracuje w zawodzie, czy jest to jego główne zajęcie czy dodatkowe. Nie sugeruj się zawsze ilością certyfikatów, bo czasem ktoś może mieć ich bardzo dużo, ale wcale nie świadczy to o jego wiedzy.

Wizyta: tutaj również jest kilka ważnych punktów, które powinny zostać spełnione:

*pierwsza powinna trwać ok 45-60 minut. Wszystko zależy od złożoności przypadku,
*gabinet powinien być intymny, nikt nie może słuchać o czym trycholog rozmawia z klientem (kotara w salonie fryzjerskim czy kosmetycznym to za mało!),
*trycholog powinien przeprowadzić z Tobą bardzo dokładną ankietę (powinien zapytać Cię o choroby, kosmetyki, leki, suplementy, dietę, alergie, stosowane kuracje...)
*powinien przeanalizować z tobą wyniki badań i w razie konieczności skierować Cię do odpowiedniego lekarza,
*omówić z Tobą składy używanych obecnie kosmetyków i wytłumaczyć dlaczego Ci mogą szkodzić,
*dokładnie zbadać pod mikrokamerą skórę głowy i wytłumaczyć Ci co widać na zdjęciach, abyś rozumiał co widać w obrazie,
*zaleci odpowiednią i indywidualną kurację trychologiczną,
*rozpisze zabiegi gabinetowe jeśli będą konieczne,
*umówi wizytę kontrolną!

Wyżej wymienione zasady są moimi subiektywnymi wytycznymi, jeśli chcesz coś do nich dodać śmiało pisz w komentarzach.

Jeśli więc Twój trycholog przyjmuje, za kotarą, nie wypytuje cię dokładnie o historię schorzenia, nie tłumaczy obrazu z kamery, a wizyta trwa 10 minut, a na końcu otrzymujesz kosmetyki na niebagatelna kwotę uciekaj gdzie pieprz rośnie.

Twój Trycholog